Dość standardowy film jak na lata 90-te i ówczesny rynek video.
Temat eksperymentów był wtedy na topie( KOSIARZ UMYSŁÓW, JOHNNY MNEMONIC) i powstało wtedy dużo obrazów science-fiction i horrorów traktujących na ten temat. TRANSPLANT jest jednym z nich i jak zwykle pierwsza połowa nawet interesująca, a druga przepełniona nudnawymi strzelaninami.
Efekty specjalne niezaspecjalne;)
Gra aktorska raz lepsza raz gorsza. Ze znanych nazwisk ujrzymy tu Matta McCoya i Saula Rubinka. Jest to też jeden z pierwszych filmów wtedy 12-letniego Coreya Seviera.
5/10