Dla idiotów? To nie jest film sensacyjny, tylko si-fi przez duże FI. Przyznaję, że dawno nie widziałem tylu absurdów, głupot, łamania praw fizyki itd. Rozumiem że F&F rządzi się swoimi prawami, ale tego nie da się na trzeźwo oglądać! Co akcja to większa durnota :) Nie polecam na trzeźwo.
Wlasnie skonczyłem oglądać... I zgadzam się w 150%, i nie rozumiem skąd taka duza ocena na filmwebie, nie które filmy klasy Z mają wiecej sensu niz to gówno...
9 zapowiadają w kosmosie z statkami kosmicznymi wyścigi i zdobywanie planet. A ocena spada z części na część i tak jest na prawdę.
Łamania praw fizyki? Wymień mi chociaż jedną scenę, w której coś takiego wystąpiło.
Raczej skupiłem się na logice ale proszę bardzo:
http://www.filmweb.pl/film/Szybcy+i+w%C5%9Bciekli+8-2017-741981/discussion/Niez% C5%82y+akcyjniak+-+Straszny+film+pod+wzgl%C4%99dem+fabu%C5%82y+i+logiki,2904234
Proszę bardzo. Samochody skaczące na główkę i jadące dalej, śmiganie lambo, czołgiem itd po lodzie. Kiedy wszyscy wbili metalowe linki w pojazd Toretto, ten daje wsteczny po czym pojazdy podskakują w powietrze zderzając się. Nie chce mi się wymieniać tyle tego było.
Pewnie złapał cię przygłupie na definicji "praw fizyki", w którą się nie zagłębiłeś i bęlkoczesz hucznie o "prawach fizyki", a on szykuje na ciebie jakiś haczyck, żeby ci go wbić jak tylko w końcu podasz ten przykład łamania praw fizyki.
I pewnie w amoku nie rozróżniasz łamania praw fizyki od praw logiki.
już nie wspomnę o tym że łódź podwodna jest szybsza od lambo, że The Rock jedzie jak na łyżwach i kopie bombę na lodzie tak by ta uderzyła w nieprzyjaciela. Naprawdę szkoda wymieniać wszystkiego. Dla mnie 5/10 za rolę J. Stathama, ciekawą obsadę i ładne zdjęcia bo realizmu w tym filmie brak a scenariusz napisany albo dla downa albo dla 5-latków.
https://www.freshthing.pl/Torba_Na_Zakupy/Piesel_Wow_Uszanowanko_Wow-Natural-256 6,92_design_300.jpg
Niestety psiego nie znam. Jakbyś mógł po ludzku łatwiej by nam się było dogadać.
Fakt, te sceny przyprawiają o ból głowy. Film nadaje się do obejrzenia tylko raz, a potem do kosza (Ja tak zrobiłem).
Ja zakonczylem ta serie na Tokyo Drift ale widze, ze raczej nic nie stracilem. Tak naprawde to tylko pierwsza czesc mi sie podobala.
Masakra, z minuty na minute coraz bardziej mnie zadziwiała głupota twórców żeby takie dziadostwo zrobić. Mam nadzieje że ten syn Doma oznacza koniec, bo to dno. Średnia ocen to też nieporozumienie.
Koniec?,przecież część 7 i 8 to najbardziej dochodowe w całej serii,producenci musieliby byc skończonymi idiotami żeby zrezygnować z tak dochodowej serii,może powstać kilka kolejnych części,ewentualnie jakieś kombinacje jak planowany spin off ze Stathamem i Johnsonem.
Rozumiem, że dla Ciebie film sci-fi to film pełen 'głupot", "absurdów", "łamania praw fizyki". Smutne
Dobrze wiesz, że nie to chciał przekazać autor tego tematu. Nie rozumiem więc skąd ta uszczypliwość? :)
Żeby ludzie PRZESTALI PIER..LIĆ, żeby SZANOWALI SŁOWA i ich znaczenie! Żeby te "rozmowy" to nie był jeden wielki chaotyczny ściek z ust! Żeby komunikacja znowu była czytelna, bezpośrednia i oczywista.
Ja nie będę filmu bronił bo to tylko rozrywkowy popis ale jaki popis naprawdę ogląda się to równie dobrze jak wiadomości Kurskiego :D tyle samo efektów specjalnych... Tego filmu nie oceniasz jak Ojciec Chrzestny czy Lost in Translation albo Skazanych na Shawshank... to jest rozpierucha z efektami do flaszki z kumplem i TU SWOJE ZADANIE SPEŁNIA na 100%
Sam starałem się oglądać ten film jako "rozpierducha z efektami do flaszki z kumplem", ale nawet w tej kwestii zawodzi. Bo co z tego, że że jest jest dużo akcji, rozwałki, skoro poza tym nie oferuje nic innego i po prostu nudzi. Największym problemem filmu są płytkie postacie i nieciekawa intryga, przez co ciężko chwycić się tej akcji, skoro na dobrą sprawę los postaci i rozwiązanie intrygi nas nie obchodzi. To trochę jak z Transformersami - niby coś się dzieje, niby roboty tłuką się po gębach, ale w ostateczności kończymy seans i stwierdzamy, że nic tam nadzwyczajnego nie było i zapominamy o tym po jednym dniu. W kwestii tego filmów rozrywkowych znacznie lepszy jest Mad Max Na Drodze Gniewu, gdzie chociaż fabuła też nie była górnolotna, ale była znacznie ciekawsza niż w ósmych Szybkich I Wściekłych,a dodatkowo w zamian dawała ciekawe postacie, świetną operatorkę i akcję która faktycznie była ciekawa. Ba, nawet poprzednia część Szybkich jest znacznie lepsza od ósemki, bo tam intryga była znacznie ciekawsza, a główny antagonista miał pazura (którego tutaj skopali). Krótko mówiąc uważam, że film rozrywkowy powinien oferować więcej niż tylko rozpierduchę, czy parę gagów.