Niezła sensacja,rodem z lat 90-tych. Niczego nie urywa,ale obejrzeć można. Snipes w formie,Lane-czysta rozkosz patrzenia na nią (nawet wtedy,gdy jest wyłącznie ubrana) Ciekawa intryga,ocierająca się o politykę,pod koniec nieco naciągana,ale do przełknięcia. Film przypomina "Władzę Absolutną" Eastwooda,tyle ze w wersji light,slabszą,bardziej sensacyjną,ale do obejrzenia.