Oczywiście jest z czego się pośmiać, ale po powtórnym obejrzeniu już nie wydaje się taki śmieszny.... PRawda jest brutalna - kiedyś to był hit, ale teraz już praktycznie nie śmieszy fakt, że dwóch nawet całkiem niezłych aktorów robi z siebie idotów!!!! Jeśli ktoś lubi niesłychanie głupie gagi (głupsze i mniej...
aha, zapomniałbym....
teraz wszyscy tłuką wam do głowy i robią z mózgu melase, że oglądać trzeba tylko filmy ambitne...ble ble ble. przez to każdy chce sie kreować na wielkiego kinomana, krytyka i bóg wie co jeszcze . w modzie ogladanie jest filmów typu : 3 kolory - niebieski, albo innych kitów. tak samo jak w...
to dla wszystkich którzy uważają że ten film jest zły i głupi. cos mie sie wydaje, że cienko z wami. ten film jest zajebisty przez swoją głupote. nie każdy film musi być poważny i smutny, a jezeli wy nie potraficie tego dostrzec... . pozatym wogóle nie wiem jak można nie doceniac talentu aktorskiego Jima - przecierz...
więcejgłupszy. to co można powiedzieć o tym filmie. totalna głupota i słabiutki humor. nie radzę oglądać bo to strata czasu.
największa beznadzieja kina, obok Quo Vadis i kilku innych. 3 razy dno, dno i jeszcze raz dno. jak można coś takiego kręcić?
Przewspaniała komedia z tysiącem wybuchowo śmiesznych sytuacji i przekomicznymi aktorami ... Ahhh ten Jim Carey może się komuś nie spodobać prezentofany tu humor bo są różne humorki w filmach ale mi odpowiada prezentofany tu humol :-)). I chciałbym podkreślić że ten film to nie stek bezsensownych żartóf nie...
Pewnego dnia Lloyd Christmas (Jim Carrey), kierowca limuzyny, odwozi na lotnisko Mary, która w "roztargnieniu" zostawia walizke w terminalu. Ten drobny fakt staje się nieoczekiwanie początkiem wielkiej przygody Lloyd'a, który postanawia odnależć Mary i oddać jej zgubę którą zabrał z lotniska. Współlokator Lloyda, Harry...
więcejTrudno to sobie wyobrzić ale jest to film o najgłupszych facetach jacy chodzą po ziemi. Robią kretyńskie rzeczy i z wdziękiem stroją błazeńskie miny. Pierwszą wersję scenariusza producenci posłali Jimowi kiedy jeszcze pracował nad "Maską". Sławny komik zakochał się w projekcie od pierwszego "czytania". Rozbudował...
Naprawdę można się nieźle ubawić patrząc na tych dwóch niezbyt rozgarniętych facetów. Film ma swój specyficzny charakter i nie wszystkim może się spodobać, ale ludzie w większości oceniają go pozytywnie. Opowiastka o dwóch tumankach jest tylko potwierdzeniem reguły, że głupi zawsze ma szczęście.
heheh.. Fajnie byc tak zrytym na maxa akie przygody takie bryki takie dziew3czyny no i takie kloooooppppoooottyyyyy
Film kiepściutki, głupawy, ale wybaczam - to był trening dla Jima. sprawdzał swoje możliwości i to mu wyszło .niech mu będzie ...
według mnei tytuł filmu powinien brzmieć "Najgłupsi mężczyżni na ziemi", ale to już tlyko ja. Humor w filmie, owszem, jest. Ale chwilami, jak na przykład w scenie końcowej, akcja już nie jest śmieszna. JEst żałosna.
Film z udziałem Jeffa Danielsa i Jimma Careya jest kolejnym dowodem na to jak łatwo przekroczyć granicę...
Trudno to sobie wyobrzić ale jest to film o najgłupszych facetach jacy chodzą po ziemi. Robią kretyńskie rzeczy i z wdziękiem stroją błazeńskie miny. Pierwszą wersję scenariusza producenci posłali Jimowi kiedy jeszcze pracował nad "Maską". Sławny komik zakochał się w projekcie od pierwszego "czytania". Rozbudował...
Nie wiem dlaczego ten film mnie tak śmieszy. Inne produkcje Farrellych to już żenada nie z tej ziemi; Scary Movie (klimatycznie niedaleki) z kolei też śmieszy, ale w przerwach między zastanawianiem się, czy film nie zamieni się zaraz w jedną wielką defekację, tudzież porno. ;) A 'Głupi i głupszy' to jest zwyczajny...