Jak tak wybitna komedia może mieć tak niską ocene, a taka przeciętna komedia jak KacVegas tak wysoką...
To jest właśnie problem portalu filmweb, czyli trolle i wielcy znawcy filmowi, ale cóż co poradzisz.
Racja, dla mnie to najlepsza komedia, a na pewno najlepsza amerykańska. Teraz komedie odnoszą się przede wszystkim do cycków, ćpania, seksu itp. W tej jest fajny klimat, zaskakująca fabuła i co najlepsze prześmieszny Jim ;). Nie rozumiem tak niskiej oceny. Może dlatego, że głównie na FW oceniają ludzie młodzi, którzy oglądają filmy fylmy po 2000 roku, bo ta jest za stara? Jak ją pierwszy raz zobaczyłam ( a byłam dość młoda) to się uśmiałam jak głupia. Te teksty, miny, Paputek- bezcenne. Później co rok puszczali ją na TVN to zawsze z rodziną oglądaliśmy, bo to film który nawet jak się już znudzi i zna się sceny na pamięć to i tak przywołuje uśmiech na twarzy ;D
No mnie ten film (jako jeden z nielicznych) w ogóle sie nie nudzi :P Po latach dostrzegam wiele szczegółów i smaczków na które wcześniej jako dzieciak nie zwracałem uwagi, chodzi mi tu głównie o postać Loyda Christmasa , te jego ruchy, miny i zachowania... Fakt faktem Jim Carrey odegrał tą rolę niezwykle kunsztownie, oglądając współczesne komedie bardzo rzadko uświadczam tak zabawne postacie.
Zgadza się, że to najlepsza amerykańska komedia. Zasługuje przynajmniej na 9/10. Żadnego innego filmu nie oglądałem tyle razy, a to komedia w końcu. Powinna się szybko znudzić.
to proste. najwidoczniej ŻARTY z tej komedii, nie bawią rzeszy uzytkownikow fb. najwidoczniej FABUŁA kac vegas podoba się rzeszom uzytkowników fb ;P
można się też wypisac z fb lub po prostu zaakceptować, że jest się w mniejszości.
myślę, że każdego uzytkownika fb spotkalo to co autora tego tematu.
Nie rozumiem jak taka nieśmieszna i do tego żenująca, prymitywna komedia może mieć tak wysoką średnią a Głupi i głupszy taką niską. Z pozoru obie komedie są prymitywne, ale Głupi i głupszy jednak kryje w sobie coś więcej, żarty są zmyślne, sprytne, fabuła to także ciąg ciekawych zdarzeń, który jest uruchamiany przez głupotę dwóch kumpli. Kac Wegas? Weź przestań, obciach się przyznawać, że się ktoś na tym śmiał...
"Weź przestań, obciach się przyznawać, że się ktoś na tym śmiał..."
rozumiem, że to ogólne stwierdzenie, bo ja nigdzie nie pisałam, ze KacVegas jest śmieszny, a jedynie, że jest ciekawszy fabularnie. IMO
A propos zmyślnych żartów, czy to nie w GiG sikali do butelek po piwie (chyba nawet ktoś prawie taką wypił???) albo przykleili się językiem do rzeźby lodowej?
Oglądałam film już wieki temu i może dlatego żaden zmyślny żart nie pozostał mi już w pamięci ;P