"Hi Flow" - w kawiarni jak nabijają się z miejscowej barmanki heh..
"Myślałem, że nie możesz już nic głupszego zrobić.. a tu nagle wpadasz na tak zajebisty pomysł" - zamiana busa na motorek.. heh..
"Ooo.. ciepełko" - w górach, na motorku [wiadomo ocb] heh..

- Mam u ciebie jakieś szanse...takie jak np 1 do 100
- niestety nie, raczej takie jak 1 do 1000000
cisza...a potem
- JEEEEEEEEEST, więc jednak mam jakieś szanse!!

TEN TEKST MNIE ROZWALIŁ

Nie pamiętam dokładnie jak to szło, ale:
"Paput zdechł..."
"Jak to zdechł?!"
"Normalnie...Łeb mu odpadł...Był już trochę stary..."
A potem wcześniej już wspomniana akcja z niewidomym dzieciakiem xD

I reakcja policjanta po wypiciu "piwa" xP

no i tekst po reakcji policjanta:
"Może tik-taka?"

to Twoje narty?
- TAK
- oBIe???? :P:):D

Nie jestem pewna jak to dokładnie szło. Pod sam koniec:
- Szukamy dwóch chłopaków, którzy smarowaliby nas balsamami przed wystepem.
- macie szczęście, bo miasto jest 5 km stąd.
po odjexdzie dziewczyn:
- ty idioto! co ty im powiedziałeś!
Zatrzymują autobus:
- Wybaczcie mojemu głupiemu koledze. Do miasta trzeba jechac w drugą stronę.
Po chwili rozmawiając zwe sobą:
- Fajnie będą mieć ci faceci, co je bądą smarować przez kolejne kilka miesięcy.
Ten tekst był moim zdaniem nasjlepszy.

Moje ulubione cytaty to:

Mary: Przyjedź po mnie o 7:45.
Harry: Nie, lepiej za kwadrans 8.
(Chwila ciszy i głupie spojrzenie Mary)
Mary: hehe, zabawny jesteś (czy coś takiego) :P
Harry: Dobra, dobra, niech będzie o 7:45!

A drugi ulubiony cytat to z tymi nartami:
- To twoje narty?
- Tak.
- OBIE?!

:D :D :D

"Czyję się, jakbym cholernie szybko biegł!" - w furgonetce
"marka: owczarek" :D:D:D

-rachunek
-mam świetną pamięć
-dokąd idziesz
-Może tik-taka

teksty są dobre praktycznie w całym filmie... a najlepsze sceny to pojedynek na papryczki chilli w barze(zachowanie obu to aktorskie mistrzostwo!!!), oraz oczywiście scena z toaletą(popis "umiejętności" Danielsa), także całe wyjście Harrego "na narty" z Mary i końcówka...oj tam!!! cały film jest dobry!!! ;-)

Moje to:
- ... Mówiła że niezbyt ją słuchałęm - nie wiem ne słuchałęm.
- Według mapy przejechaliśmy 10 cm. nie starczy nam na paliwo.

co za uroczy akcent new Jersey?
Austria.

przepraszam tamte chłopaki chcą za nas za płacic prosili zeby dopisać im to do rachunku.......

juz nie czuje palców całkiem mi zdrętwiały, harry...załóz moje zapasowe rękawiczki!! masz zapasowe rękawiczki
jasne przeciez jesteśmy w górach....zabije cie.......

przepraszam czy jest juz 10 ta ???? jest (13 00) pierwsza

Policja nie ruszac sie ręce do góry... nie ty durniu
o co tu choidz harry ..masz na imie Harry prawda???????

.......a gdyby ci szczelił w twarz?....a gdyby mi strzelił w twarz?
byliśmy skłonni ponieśc te ryzyko

ahahahahhahahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

"co za uroczy akcent new Jersey?
Austria."

A potem było: Mmmm... Austria... Kraina kangurów... I oczywiście misia koala.

:D

Dobre jeszcze było:
Ludzie!!! Wylądowaliśmy na Księżycu!

"Dobre jeszcze było:
Ludzie!!! Wylądowaliśmy na Księżycu!"

śmieszy tymbardziej, że ten kawałek wymyślił na całkowitym spontanie Carrey. ta oprawiona gazeta była tylko elementem dekoracji, a Jim zrobił z tego niezły joke ;p

Mnie rozwalił tekst, gdy Mary chciała opowiedzieć o problemach rodzinnych Harremu, ale w końcu powiedziała że nie chce go zanudzać, a ten odpowiedział "dzięki"

"Piwo leje się jak wino"
.........
[czemu za krótki? :F]

Mnie rozwaliło to:
"Myślałem, że Góry Skaliste są bardziej skaliste"
Albo jeszcze z początku:
"Drogi gazowniku, wyjechaliśmy do Aspen. Przepraszamy za kasę"
- Skąd wiedzieli, że mam gazy?
- Zawodowcy...
albo jeszcze to:
- Znów cię wylali?
- Tak... odbija im jak człowiek zbiegnie z miejsca wypadku. :)
I oczywiście jeszcze cała masa innych tu nie wymienionych :)
a scena w barze kiedy naciągnęli gościa na rachunek rządzi :)

-spojrz na mleczrnie tej laski
-zjadlbym jej watrobke z fasolka i popil tijanti

-zobacz na ten tyłeczek
- taaak facet musi trenowac :)

-dobra zastrzel go
- zabiles mojego najlepszego kumpla draniu

-czesc, to twoje narty?
-tak
-obie??

- skrzyzowalismy kiedys buldoga z pudlem i nazwalismy go pud-bull

-wybaczcie mojemu kumplowi jest troche roztargniony, miasto jest w tamtą strone
-wow dwoch farciarzy bedzie jezdzic z tymi laskami i masowac im plecy
- nie martw sie do nas tez usmiechnie sie szczescie ;)


-skąd masz ten motor
-zamienilem sie z jakims dzieciakiem w miescie na furgonetke
-gdy myslalem ze nie mozesz juz zrobic nic glupszego ty calkowicie sie rehabilitujesz!

-czym sie zajmujesz?
-krzyżowaniem psów
-jakoś nie spotykanie?
-standardowo od tyłu

Rozwalające było też to :
Dobra jesteśmy umówieni na 7 :45

-Niestety nie mogę mam kilka spraw do załatwienia , może pasuje ci za kwadrans ósma . He he to było też niezłe .

A tak poza tym dialogi w filmie wymiatają

jeszcze dobry tekst kiedy Harry i Mary wjeżdżali na górę tą kolejką jak byli na nartach:
Mary: miałam ostatnio problemy rodzinne ale nie chcę Cie zanudzac
a Harry na to: Dzięki :D haha padłem

Te cytaty nie umywają się do tych z wersji VHS...

"Co za akcent. New Jersey ? Austria. Austria ? Nie bądź taka daj dziobaka."
"Pytka ! Komu pytka ? Wybij to sobie z głowy..."
"Ostrożność nie zawadzi. Ludzie jeżdżą jak wariaci"
"Tylko menty grzebią w cudzych rzeczach"
"Zostałem okradziony przez zmotoryzowaną staruszkę."
"Piti nie ma łebka. Łepek mu odpadł. Pewnie ze starości."
"Nie mamy jedzenia, nie mamy pracy, a Piti nie ma łebka."
"Czuję się jak sprinter."
"Sprzedałeś martwą papugę ślepemu dzieciakowi ? Spokojnie. Zająłem się tym."
"Jesteśmy w Aspen, proszę się nie żołądkować. Wiedzieli, że mam problemy z żołądkiem."
Policjant do Harrego: "Zatrzymaj się !" Harry łapie się za koszulę i mówi: "Już się trzymam".
"Jesz sobie hamburgera, a tu nagle kaplica" (czy jakoś tak)
"Płasko w tych Górach Skalistych"
"Kiedy myślę, że nie możesz zrobić już nic bardziej głupiego, Ty robisz coś tak... genialnego."
"Raz udało nam się skrzyżować bulldoga z shih-tzu. Naprawdę? Dziwne. Taa. Nazwaliśmy go Bullshit", a nie jakiś Pud-bull, bo taki żart nie ma sensu
"...jak mały chłopiec który Cię rozpaczliwie pożąda. Mary, rozpaczliwie pożądam małego chłopca."

Myślę, że to nie wszystkie różnice, ale akurat te zapamiętałem, bo nie mam już dostępu do tego VHS od dobrych 15 lat, ale z racji tego, że za dzieciaka często oglądałem ten film, zapamiętałem niektóre teksty. Gdyby ktoś miał tą wersję albo chociaż napisy do niej to proszę o kontakt na PW. :) Film z nowym tłumaczeniem, choć nadal śmieszny to jednak na tym sporo stracił.

Ja oglądałem nie z VHS i teksty z bullshitem był jak w VHS

a gdzie oglądałeś ? ja oglądałem z VHS, ale możliwe, że było to skądś nagrywane. W każdym razie drugi raz takiego tłumaczenia nie słyszałem.