To jest arcydzieło komedyi a ma ocene 6? Serio? To że to lekka komedia nie znaczy że jest gorsza od
przeciętnego dramatu.
Przemawia przez Ciebie taka oto postawa: " tylko ja mam rację i mój gust jest najważniejszy i jest wyznacznikiem jakości filmów" ;-P Wpisujesz się idealnie w "stado" ujadaczy na FW które to uważa siebie za centrum wszechświata i że zawsze ma rację a to co ich śmieszy musi smieszyć tez innych w równym stopniu.
Wydawało mi się, że odpisywałem, ale może zapomniałem wysłać.
Mam ponad 60, a jest to dla mnie najgorsza komedia, jaką widziałem (a właściwie próbowałem obejrzeć, bo nie dotrwałem). A komedie lubię i jakieś 20 oceniłem tutaj na 9.
Myślę,że to jednak nie gimbaza tylko Ci ambitni z inną niż My wrażliwością;))są tak zniesmaczeni,że zaniżają rewelacyjną,śmieszną!!!,kultową komedię!Dla mnie to kilka wieczorów śmiechu przy kasecie VHS...Ech wspomnienia...
Wczoraj oglądałam ten film na TVN7 już po raz któryś, a bawiłam się tak dobrze, jakbym go oglądała po raz pierwszy :) Świetna komedia, zdecydowanie moja ulubiona. Taki banalny, lekki humor, ale właśnie taki jest najlepszy. No i aktorzy - mistrz komedii Carrey i Daniels.
Już się nie mogę doczekać drugiej części. Tak się ucieszyłam, jak się dowiedziałam, że jednak Harry i Lloyd wrócą do nas po 20-stu latach ♥
Zgadzam się.Dla mnie również to jedna z najlepszych i najśmieszniejszych komedii,jakie oglądałem.
Dokładnie, ta komedia nigdy mi się nie znudzi. Możliwe że ludzie oglądają z jakimś kijowym lektorem, i niektóre dobre teksy są źle przetłumaczone albo po prostu pomijane. Najlepsza komedia jak dotąd.
Też nie wiem dlaczego! Zaj... film! Ale 9 a nie 10 daje tylko dlatego, że nie wsiedli barany do tego autobusy z laskami:)
Ja także uważam tę komedię za majstersztyk komedii :) No ludzie, co wam się nie podoba? To jest komedia, w życiu zapewne się śmiejecie jak ktoś puści bąka, a w filmie to już nie jest śmieszne? Zresztą, gra aktorów to naprawdę górna półka, bo żeby wczuć się w idiotę i go zagrać, to - tak uważam ja - trzeba być niesamowicie inteligentnym człowiekiem i mieć doskonałe zaplecze artystyczno-aktorskie (mimika, ton głosu, mowa ciała) .
Zgadzam się - nie rozumiem tej oceny ludu...
Lecz najwyraźniej ta generacja jest już tak tępa, że ten "głupi" typ komedii nie jest przez nich wyłapywany, jako coś zabawnego.
... i polecam film Wampiry i świry (niestety również w podobnej sytuacji ocenowej)
zgadzam się w 100% teraźniejsza "minecraftowa" młodzież nie wie najwyraźniej co jest śmieszne a co nie
Dzisiaj młodzież podnieca się kto ma golda lub diamenta, albo panem śmietanką. Jeśli nie wiesz o co, lub kogo chodzi, to nic sie nie stało, bo nie warto wiedzieć.
Właśnie weszłem dodać taki temat a tu :-)
Ale w sumie no to ci nademną mają troche racjii - ocena zaniżona przez gimbusy. Smutne :-(
Ejs Ventura też jest mega.Kłamca ,kłamca....Dla mnie to super śmieszne produkcje:)Bardzo dobre jeśli chodzi o scenariusz i grę.Dzisiejsza "mmmłodzież" nie docenia takiego humoru bo jest on dla nich po prostu głupi:P
Zobaczymy jak Głupi i Głupszy 2.
Mam nadzieje(wiele nadziei)
Pozdro
Otóż istnieje pewna grupa osób zwana "inteligenci", dla których robienie z siebie idioty na ekranie nie jest na ich "poziomie" i powodem do śmiania się, dlatego nisko oceniają.
Być idiotą i półgłówkiem w życiu to jedno, ale zagrać idiotę jak w tym filmie przez normalnych ludzi i zawodowych aktorów to było mistrzostwo.
Ten motyw z Austrią i Australią niezły czy paputkiem bez głowy lub Kufel zapłaci :)
zgadza się, w tej dziedzinie nie widziałem nic lepszego, carrey i daniels są nie powtarzalni i tyle,
film niestety nie przetrwał próby czasu. dziś jest żenujący
a są komedie z lat 60 i 70 co nadal śmieszą - ta nie
faktycznie film bywa żenujący, ale w końcu opowiada o przygłupach także trzyma swój poziom;), może nie każdemu ten typ humoru odpowiada, ale według mnie taka lekka, bezmuzgowa rozrywka też bywa czasem potrzebna , de funes kiedyś też był dla mnie śmieszny obecnie jakoś nie bawią mnie filmy z nim,
Na takich forach spieranie się o ocenę filmu jest idiotyzmem każdy oceni pod swój gust i choćby był ohydny to jednak drugiej osobie nic do tego. A niektórzy tak macie racje i popieracie się się wzajemnie, żygać się chce od wzajemnego brandzlowania się na takich tematach czy udawania chojraczka.
Przemawia przez Ciebie taka oto postawa: " tylko ja mam rację i mój gust jest najważniejszy i jest wyznacznikiem jakości filmów" ;-P Wpisujesz się idealnie w "stado" ujadaczy na FW które to uważa siebie za centrum wszechświata i że zawsze ma rację a to co ich śmieszy musi smieszyć tez innych w równym stopniu.
Ja wiem, że każdy ma prawo mieć własne zdanie i tego nie potępiam. Ten temat jest wynikiem frustracji osobami, które zaniżyły ocenę tego filmu, który jest genialną komedią. Denerwuje mnie dawanie mu 1-2 bo po prostu na to nie zasługuje, chociażby dzięki aktorstwu, bo zagrać idiotę nie jest tak prosto jak się niektórym wydaje.
ale wiesz że to jest subiektywna ocena?
i jeżeli ktoś ocenia go na 1 to znaczy że według niego ten film dokładnie na tyle zasłużył.
nie rozumiem dlaczego myślisz że to WŁAŚNIE TY powinieneś wyznaczać granice tego który film na ile zasługuje.
uwielbiam ten film z czasów młodości, świetnie się na nim bawiłem ale ja np. NIGDY W ŻYCIU nie dałbym 10.
do 9 nawet mu baaaaaaaaardzo daleko. to nie jest ten poziom filmu.
szybciej zrozumiem gościa który dał mu 2/10 niż kogoś kto dał mu 10/10
i tu się nie zgodzę, oceny 1 czy 2 są według mojego mniemania zarezerwowane dla totalnych gniotów, tak samo jak 9 czy 10 dla arcydzieł. Różni się to tylko szczegółami. Trzeba mieć trochę dystansu i rozumieć skalę oceniania
Samo aktorstwo nie jest w stanie uratować totalnie beznadziejnego filmu, a takim w moim odczuciu jest ten.
Bez przesady, ocena dla tej komedii, biorąc pod uwagę fakt, że jest to kontrowersyjny humor, nie jest wcale taka niska. Chyba nie uważasz, że jeżeli ty dałeś 10, to zaraz powinno być 8 lub 9 i pierwsze miejsce wśród komedii. Wyżej są takie pozycje wręcz już klasyczne jak stare polskie komedie Seksmisja, Killer, Chłopaki nie płaczą, czy Barei, Dzień świra, Epoka lodowcowa, Kevin, Maska, Shreki, seria Żandarmó. Uważasz, że któreś z tych co wymieniłem są gorsze ?
Epoki lodowcowej ze względów osobistych nie oglądałem, ale Shrek to jest ewidentnie komedia.
Komedia komedii nierówna. Kacza zupa - 9 (i nie wiem czy na 10 nie zmienię), Czy leci z nami pilot? - 9, Spokojnie, to tylko awaria... - 9, Żona rzeźnika - 9, Truman Show - 9, Bohater ostatniej akcji - 9, Dzień świstaka - 9, Kto wrobił Królika Rogera - 9, Młody Frankenstein - 9, Powrót Różowej Pantery - 9, Shrek - 9, Wystarczy być - 9, Jabberwocky - 9, Mysz, która ryknęła - 9, Bogowie muszą być szaleni II - 8 (i chyba podwyższę), a z seriali Hotel Zacisze -10, Zdarzyło się jutro - 10, Ed, koń, który mówi - 10, ALF -9, więc chyba nie można powiedzieć, że nie lubię komedii (chociaż pewnie większość z nich nie jest lekka), ale tego filmu nie zdzierżyłem i wyłączyłem, co zdarza mi się bardzo rzadko. Dla mnie było to tak żenujące, że nieśmieszne.
Całe szczęście, że ocena tego filmu nie jest wyższa (a i 6 to za wysoko) - bo to byłaby obraza dla dobrych, bardzo dobrych i znakomitych komedii.
Film prymitywny i głupi, może i ma parę zabawnych momentów, ale NIC poza tym - jest przykładem schlebiania niskim gustom, to humor dla ludzi śmiejących się nawet do sera.