Pierwsza część, to jeden z filmów do których naprawdę lubię powracać w ramach odpoczynku. Ta część to niestety, moim zdaniem, zmarnowana szansa. Nieudane próby powracania do starych gagów, nowe elementy zupełnie nie śmieszne. Dłużąca się akcja. Szkoda, bo naprawdę uwielbiam grę Carreya.